Zapraszamy do włączenia się w nowennę przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, którą przeżywamy od 29 listopada do 7 grudnia. Podajemy treść modlitw na każdy dzień nowenny, przygotowany przez siostry franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej z Zielonej Góry.
Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP
29 listopada – 7 grudnia
Modlitwy na każdy dzień nowenny:
I. Pieśń maryjna
II. Pozdrowienie Maryi
Kapłan: Bądź pozdrowiona, Pani, święta Królowo,
święta Boża Rodzicielko, Maryjo.
Która jesteś Dziewicą, uczynioną Kościołem
i wybraną przez Najświętszego Ojca z nieba.
Ciebie On uświęcił z Najświętszym, umiłowanym Synem swoim
i Duchem Najświętszym, Pocieszycielem.
W Tobie była i jest wszelka pełnia łask i wszelkie dobro.
Kapłan: Pałacu Jego! Wierni: Bądź pozdrowiona!
Kapłan: Przybytku Jego! Wierni: Bądź pozdrowiona!
Kapłan: Domu Jego! Wierni: Bądź pozdrowiona!
Kapłan: Szato Jego! Wierni: Bądź pozdrowiona!
Kapłan: Służebnico Jego! Wierni: Bądź pozdrowiona!
Kapłan: Matko Jego! Wierni: Bądź pozdrowiona!
Kapłan: I wy wszystkie święte cnoty, które Duch Święty swą łaską i oświeceniem wlewa
w serca wiernych, aby z niewiernych uczyniły ludzi wiernych Bogu. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
III. Pieśń
Organista: Całaś piękna jest Maryjo
Wierni: Całaś piękna jest Maryjo
Organista: I zmazy pierworodnej nie ma w Tobie
Wierni: I zmazy pierworodnej nie ma w Tobie
Organista: Tyś chwałą Jeruzalem
Wierni: Tyś weselem Izraela, o Maryjo
Organista: Tyś chlubą ludu naszego
Wierni: Tyś orędowniczką grzeszników
Orgnista: O Maryjo, o Maryjo
Wierni: O Maryjo, o Maryjo
Organista: Panno najroztropniejsza
Wierni: Matko najdobrotliwsza
Organista: Módl się za nami.
Wierni: Przyczyniaj się za nami, do Pana naszego, Jezusa Chrystusa, o Maryjo
Kapłan: W poczęciu swoim Panno niepokalanaś byłaś
Wierni: Módl się za nami do Ojca, któregoś Syna porodziła
IV. Rozważanie i modlitwa na poszczególne dni nowenny (poszczególne rozważania wyodrębnione są poniżej)
V. Modlitwa świętego Maksymiliana do Niepokalanej na każdy dzień nowenny
Dozwól mi chwalić Cię, Panno Przenajświętsza.
Dozwól, bym własnym kosztem Cię chwalił.
Dozwól, bym dla Ciebie i tylko dla Ciebie żył, pracował, cierpiał, wyniszczył się i umarł.
Dozwól, bym do Ciebie cały świat przywiódł.
Dozwól, bym się przyczynił do jeszcze większego, do jak największego wyniesienia Ciebie.
Dozwól, bym Ci przyniósł taką chwałę, jakiej jeszcze nikt Ci nie przyniósł.
Dozwól, by inni mnie w gorliwości o wywyższenie Ciebie prześcigali, a ja ich, tak by w szlachetnym współzawodnictwie chwała Twoja wzrastała coraz głębiej, coraz szybciej, coraz potężniej, tak jak tego pragnie Ten, który Cię tak niewysłowienie ponad wszystkie istoty wyniósł.
W Tobie jednej bez porównania bardziej uwielbiony stał się Bóg niż we wszystkich świętych swoich.
Dla Ciebie stworzył Bóg świat. Dla Ciebie i mnie też Bóg do bytu powołał.
Skądże mi to szczęście? O dozwól mi chwalić Cię, o Panno Przenajświętsza.
VI. Modlitwa na zakończenie
O Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie.
Dzień 1. (29 listopada)
W modlitwie „O królowanie Maryi” Św. Maksymilian prosił pokornie:
„O Niepokalana nieba i ziemi Królowo, wiem, że niegodzien jestem zbliżyć się do Ciebie, upaść przed Tobą na kolana z czołem przy ziemi, ale ponieważ kocham Cię bardzo, przeto ośmielam się prosić Cię, byś była tak dobra i powiedziała mi – kim jesteś? Pragnę bowiem, poznawać Cię coraz więcej… – bez granic, i miłować coraz… goręcej bez żadnych ograniczeń. I pragnę powiedzieć też innym duszom, kim Ty jesteś, by coraz więcej i więcej dusz Cię coraz doskonalej poznało i coraz goręcej miłowało. Owszem, byś się stała Królową wszystkich serc, co biją na ziemi i co bić kiedykolwiek będą i to jak najprędzej i jak najprędzej”. POMK, t II, 1172, Niepokalanów 5-20 VIII 1940. …
W kolejnych dniach Nowenny przed Uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP będziemy wsłuchiwać się w rozważania Św. Maksymiliana zbliżając się do Maryi i poznając prawdę o Jej wybraniu przez Boga i szczególnym przywileju jaki otrzymała ze względu na Boże Macierzyństwo, a którym jest zachowanie od grzechu pierworodnego.
NIEPOKALANE POCZĘCIE
„Kim jesteś o Pani? Kim jesteś o Niepokalana? Opowiada Św. Bernadeta: ”Pani stała wówczas nad krzakiem dzikiej róży w takiej samej pozie jak ukazuje się na Cudownym Medaliku. Na moje trzecie pytanie twarz Jej nabrała poważnego wyrazu a zarazem głębokiej pokory. Składając dłonie jak do modlitwy, uniosła je na wysokość piersi, spojrzała w górę po czym powoli rozkładając ręce i pochylając się ku mnie rzekła głosem w którym wyczuwało się lekkie drżenie: Jam jest Niepokalane Poczęcie”. ..
I rzeczywiście nikomu innemu tylko Jej ta nazwa przysługuje. Bóg wyjawiając imię Mojżeszowi powiedział: „Jam jest, którym jest” [Wj 3,14], bo Bóg jest od wieków, na wieki jest, zawsze jest. Istotą Jego to istnienie bez żadnych granic i w trwaniu, i pod jakimkolwiek względem. Wszystko inne poza Bogiem nie jest istnieniem, ale ma istnienie, otrzymało je. Stąd i Niepokalana zaczęła istnieć w czasie. Spomiędzy istot, które zaczynają swe istnienie: aniołowie i pierwsi rodzice nie zaczęli swego istnienia przez poczęcie. Ona zaś, podobnie jak inni ludzie, zaczęła swe istnienie przez poczęcie…. Jednak od pierwszej też chwili swego istnienia różni się Ona od innych istot ludzkich tym, że ich poczęcie jest skalane grzechem pierworodnym, jako poczęcie dzieci pierwszych rodziców, którzy zgrzeszyli, a Jej poczęcie jest wyjęte spod tego ogólnego prawa, jest niepokalane. Jej więc samej tylko przysługuje ta nazwa i stąd rzeczywiście jest istotnym Jej Imieniem”. POMK, t II., nr 1185, [Niepokalanów, 5-20 VIII 1940.
„I miłym Jej bardzo musi być ten przywilej, jeżeli sama nazywa się w Lourdes: „Ja jestem Niepokalane Poczęcie”. I nie mówi tu: „Jestem Niepokalanie Poczęta”, ale „Niepokalane Poczęcie”; stad wynika, że Ona to Niepokalaność sama. Poczęcie wprawdzie, bo w czasie poczyna się Jej istnienie, ale Niepokalane Poczęcie” . POMK, t II, nr 1201, [Zakopane, 2-15 V 1939]
Chwila ciszy… Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
„Aby zrozumieć, kim jest Niepokalana, koniecznie muszę uznać swą nicość, zdobyć się na pokorną modlitwę, by uzyskać łaskę poznania Jej, i starać się samemu doświadczyć na sobie Jej dobroci i potęgi” – warto spróbować.
Dzień 2. (30 listopada)
Dzisiaj wsłuchajmy się w rozważanie Św. Maksymiliana o miejscu Niepokalanej w ekonomii stworzenia. O Jej relacji do całej Trójcy Świętej:
NIEPOKALANA A TRÓJCA ŚWIĘTA
„Ojciec nasz w niebie to pierwszy początek i ostateczny cel wszystkiego. Język ludzki i umysł człowieka nieudolnie, zapożyczając pojęcia swe od otoczenia, stara sie o Bogu myśleć i mówić. Wiemy z objawienia Bożego, że od wieków na wieki Ojciec rodzi Syna, a Duch od Ojca i Syna pochodzi. To życie Trójcy Przenajświętszej w niezliczonych różnorodnych echach rozbrzmiewa w stworzeniach wyszłych z rąk Boga w Trójcy Świętej jedynego, jako Jego mniej lub więcej oddalone podobieństwa. …cokolwiek wiec jest w stworzeniu, to wszystko jest Jego dziełem.
Szczytem miłości stworzenia wracającej do Boga – to Niepokalana. Istota bez zmazy grzechu, cała piękna, cała Boża. Ani na moment wola Jej nie odchyliła siej od woli Boga. Dobrowolnie zawsze była Boża. I w Niej staje się cud zjednoczenia Boga ze stworzeniem. Ojciec, jako swej oblubienicy, powierza Jej Syna, Syn zstępuje do Jej dziewiczego łona stając siej Jej dzieckiem, a Duch Święty kształtuje w Niej cudownie ciało Jezusowe i zamieszkuje w Jej duszy, przenika Ją w tak niewysłowiony sposób, że określenie „Oblubienica Ducha Przenajświętszego” jest bardzo dalekim podobieństwem życia Ducha Przenajświętszego w Niej i przez Nią.
I odtąd Duch Święty nie ześle żadnej łaski, Ojciec przez Syna i Ducha nie spuści życia nadprzyrodzonego na dusze, jak tylko przez Pośredniczkę wszelkich łask – Niepokalaną, za Jej zezwoleniem, współdziałaniem. Wszystkie skarby otrzymuje Ona na własność i rozdziela, komu i w jakiej mierze sama chce”. POMK, t II, nr 1175, [Niepokalanów, 5-20 VIII 1940]
Chwila ciszy…
Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
„Moje akty miłości oddaję Niepokalanej; nie tak jak wręcza się przedmiot zwyczajnemu pośrednikowi, ale na własność, bo rozumiem, że Niepokalana składa je Jezusowi jako swe własne, więc bez zmazy, niepokalane, a On Ojcu. W ten sposób staję coraz bardziej Niepokalanej, jak Niepokalana Jezusa, a Jezus Ojca”.
Dzień 3. (1 grudnia)
W trzecim dniu Nowenny rozważymy wraz ze Św. Maksymilianem relację Niepokalanej do Ducha Świętego. Czyńmy to z pokorą, prosząc Maryję o uchylenie przed nami, na ile potrafimy zrozumieć, tajemnicy Jej zjednoczenia z Duchem Świętym i miłosnego działania
w naszym życiu.
NIEPOKALANA ZJEDNOCZONA Z DUCHEM ŚWIĘTYM
„Stworzeniem zaś całkowicie pełnym miłości, boskości – to Niepokalana bez wszelkiej zmazy grzechu, która w niczym nie odchyliła sie od Bożej woli. W niewysłowiony sposób zjednoczona z Świętym Duchem jako Jego Oblubienica, ale w znaczeniu bez porównania doskonalszym, niż to słowo w stworzeniach wyrażać może.
Duch Przenajświętszy w Niej mieszka, w Niej żyje i to od pierwszej chwili Jej istnienia, zawsze i na wieki. Na czym polega to życie Jego w Niej? On Sam w Niej jest miłością, to miłość Ojca i Syna, miłość, którą Bóg sam siebie miłuje, miłość całej Trójcy Przenajświętszej, miłość płodna… W podobieństwach stworzonych zjednoczenie miłości to zjednoczenie najściślejsze. …W sposób bez porównania ściślejszy, bardziej wewnętrzny, istotniejszy, Duch Przenajświętszy żyje w duszy Niepokalanej, w Jej istocie i Ją zapładnia i to od pierwszej chwili istnienia przez całe Jej istnienie, czyli wiecznie. …. Przy stworzeniu od Ojca przez Syna i Ducha, a tutaj przez Ducha staje sie Syn Wcielony w Jej łonie i przez Niego wraca miłość do Ojca… A Ona wpleciona w miłości Trójcy Przenajświętszej staje się od pierwszej chwili istnienia na zawsze, na wieki dopełnieniem Trójcy Przenajświętszej…
W zjednoczeniu Ducha Świętego z Nią nie tylko miłość łączy te dwie Istoty, ale jedna z nich – to cała miłość Trójcy Przenajświętszej, a druga – to cała miłość stworzenia, i tak w tym zjednoczeniu łączy sie niebo z ziemią, całe niebo z całą ziemią, cała Miłość Odwieczna z całą miłością stworzoną, to miłości szczyt….
Jeżeli w stworzeniach oblubienica otrzymuje nazwę oblubieńca dlatego, że do niego należy, z nim sie jednoczy, do niego upodabnia i staje się w zjednoczeniu z nim czynnikiem twórczym życia, o ile bardziej nazwa Ducha Przenajświętszego, Poczęcie Niepokalane jest nazwą Tej, w której On żyje miłością płodną w całym porządku nadprzyrodzonym”. POMK, t II, nr 1184, [Niepokalanów, 17 II 1941, w dzień aresztowania]
„I odtąd Duch Święty nie ześle żadnej łaski, Ojciec przez Syna i Ducha nie spuści życia nadprzyrodzonego na dusze, jak tylko przez Pośredniczkę wszelkich łask – Niepokalaną, za Jej zezwoleniem, współdziałaniem. Wszystkie skarby otrzymuje Ona na własność i rozdziela, komu i w jakiej mierze sama chce”. POMK, t II, nr 1175, [Niepokalanów, 5-20 VIII 1940]
Chwila osobistej refleksji……
Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
„Ileż we wnętrzu mej duszy działania Niepokalanej, od zarania mego życia aż do chwili obecnej, ileż zadatku Jej dobrodziejstw na przyszłość. Wszelka łaska otrzymana w każdym dniu, godzinie i chwili życia mego, to łaska spływająca z Jej macierzyńskiego miłującego mnie Serca”.
Dzień 4. (2 grudnia)
W czwartym dniu Nowenny rozważymy wraz ze Św. Maksymilianem prawdę o tym, że Niepokalana jako najdoskonalsza ze stworzeń stała się Matką Syna Bożego. Czyńmy to z wielką pokorą pamiętając, jak wielkich tajemnic Bożych dotykamy.
NIEPOKALANA MATKA BOGA
„Niepokalana sama z siebie jest niczym, jak i inne stworzenia, ale z Boga jest najdoskonalsza ze stworzeń. Niepokalana nie miała nigdy żadnej skazy, to jest Jej miłość była zawsze najpełniejsza, bez żadnego uszczerbku. Miłowała Boga całą swoją istotą i miłość łączyła Ją od pierwszej chwili istnienia tak doskonale z Bogiem, że anioł w dniu Zwiastowania mógł Jej powiedzieć: „łaski pełna, Pan z Toba” [Łk 1,28]. Jest wiec stworzeniem Bożym, własnością Bożą, podobieństwem Bożym, obrazem Bożym, dzieckiem Bożym i to najdoskonalszym z istot czysto ludzkich.
Jest narzędziem Bożym. Z całą świadomością dobrowolnie pozwala się Panu Bogu prowadzić, zgadza się z Jego wolą, pragnie tylko, co On chce, i działa wedle Jego woli i to jak najdoskonalej, bez żadnej usterki, bez żadnego odchylenia swojej woli od Jego woli. W doskonałym użyciu sobie powierzonych władz i przywilejów dla spełnienia zawsze i we wszystkim jedynie i wyłącznie woli Bożej, z miłości ku Bogu w Trójcy jedynemu. Ta miłość ku Bogu sięga aż do takich szczytów, że przynosi Boże owoce miłości.
Zjednoczenie Jej miłości z Bogiem dochodzi aż do tego stopnia, że staje się Bożą Matką. Ojciec powierza Jej swego Syna, Syn zstępuje do Jej łona, a Duch Święty utwarza z Jej ciała przenajświętsze Ciało Jezusowe”. POMK, t. II, nr 1186, [Niepokalanów, po sierpniu 1940]
„Syn nie przestaje być synem swej matki nigdy, tak i Jezus na wieki będzie Jej Synem, a Ona na wieki Jego Matką. On Jej czcicielem na wieki. On czcił Ją od wieków i czcić będzie na wieki. Nikt się do Niego nie zbliży, nie upodobni, nie zbawi, nie uświęci, jeśli Jej czcił nie będzie…. POMK, t. II, nr 1187, [Niepokalanów, po sierpniu 1940]
Chwila osobistej refleksji……
Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
„Idąc za przykładem Jezusa odnowię złożone Niepokalanej przyrzeczenia . Będę się starał tak żyć, by z każdym dniem, z każdą chwilą stawać się coraz bardziej Niepokalanej, coraz doskonalej wypełniać Jej wolę”
Dzień 5. (3 grudnia)
W piątym dniu nowenny rozważmy wraz ze św. Maksymilianem najbliższą dla nas wszystkich tajemnicę, że Niepokalana jest naszą Matką.
NIEPOKALANA NASZA MATKA
„Wyrazy ludzkie nie wystarczą do mówienia o Niej, bo Ona niepokalana, cała piękna, a wyrazy nasze nie są wolne od niedoskonałości; ani rzeczy stworzone, z których ich znaczenie jest zaczerpnięte, nie sa bez skazy.
Mowa ludzka ma tylko dopomóc duszy do zbliżenia się do Niej, a Ona sama duszy się coraz jaśniej objawi; dusza w modlitwie, w częstym a serdecznym z Nią przestawaniu coraz doskonalej Ją rozumieć będzie, Jej Bożą niepokalanością się zachwycać i miłością ku Niej rozpłomieniać, aż do całkowitego wyniszczenia siebie.
Nazywamy Ją Matką, ale matka ziemska nie jest wolna od ułomności, stąd też ustawy ludzkie zawierają miejsca o prawach dzieci wobec rodziców; tymczasem ta Matka to Matka bez skazy, niepokalana i jakiekolwiek zastrzeżenie ze strony dziecka sprawiłoby Jej słusznie niewymowną przykrość i krzywdę, gdyż zawierałoby przypuszczenie, że nie jest niemożliwy u Niej choćby cień skazy. Owszem Jej oddane dziecię pragnie, by Ona go używała i zużyła, pragnie się dla Niej wyniszczyć.
Nazywamy Panią, ale pojęcie to oddala od serca matczynego. Zowiemy Królową, lecz
i tu trzeba by dodać, ze to Królowa serc, Królowa miłości. Jej prawo – to miłość, Jej potęga – to miłość matczyna.
Te i podobne wyjaśnienia jednak, chociażby wnoszone bez końca, nie powiedzą jeszcze ani w części tego, co odczuwa dusza Jej miłością trawiona. Ona doświadcza na sobie, ze Niepokalana staje się coraz bardziej jej pod każdym względem i zdaje sobie sprawę, że to dopiero początki poznania Jej i pokochania. Bezpośrednio z Jej serca więcej zaczerpniesz wiedzy o Niej i bardziej się Jej miłością rozpalisz niż ze wszystkich słów ludzkich razem wziętych. POMK, t. II, nr 1184a, [Niepokalanów, 5-20 VIII 1940]
„Dopiero na sadzie Bożym i w niebie dowiemy się, jak czuła ta Matka nasza niebieska troszczyła się o każdego z nas od zarania i jak troszczy się o każdą duszę , Jej dziecię, by ukształtować je na wzór Jezusa…” POMK, t. II, nr 1178a, [Niepokalanów, 5-20 VIII 1940]
Chwila osobistej refleksji…
Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
„Będę miłował Niepokalaną ofiarnie jak Matkę. Ona upodobni mnie do siebie, coraz bardziej niepokalanym czynić będzie, mlekiem swej łaski karmić. Mam tylko pozwolić Jej się prowadzić”.
Dzień 6. (4 grudnia)
Dzisiaj z całą świadomością naszej słabości, w VI dniu nowenny pochylimy się wraz ze Św. Maksymilianem, nad tajemnicą wybrania Niepokalanej przez Boga na Królowę Aniołów
i Pogromicielkę szatana.
NIEPOKALANA POGROMICIELKA PIEKŁA
„Stworzywszy aniołów chciał Bóg, by oni dobrowolnie złożyli dowód, że pragną zawsze i we wszystkim pełnić Jego wolę. I objawił im tajemnice Wcielenia [oraz zapowiedział], że powoła do bytu istotę ludzką, złożoną z duszy i ciała, i że tę istotę wyniesie do godności Matki Bożej i stąd będzie Ona ich też Królową i Ją czcić także będą. Niezliczone zastępy duchów anielskich z radością powitały Tę, którą ich Stwórca tak wynieść postanowił, i złożyły pokornie hołd swej Pani. Pewna jednak ich część, z Lucyferem na czele, nie pamiętając, że wszystko to, czym są i co posiadają, od Boga mają, a sami z siebie są zupełnie nicością, zbuntowała sie i nie chciała się poddać woli Boga. Uważały się bowiem za coś dużo wyższego od w ciało przyobleczonej istoty ludzkiej. Hołd podobny wydawał sie im poniżeniem ich godności, dały sie unieść pysze i odmówiły spełnienia woli Boga.
Spotkała ich za to kara natychmiastowa, wieczna; odrzucenie od Boga, piekło. Jako czyste duchy posiadały one umysł bystry, toteż czyn ich był całkowicie świadomy i dobrowolny, w grzechu ich tkwiły cechy grzechu śmiertelnego z cała świadomością popełnionego. Toteż natychmiast z aniołów stali sie szatanami – na wieki. I odtąd pamięć na to, że Ta, co sie stała utwierdzeniem dobrych aniołów i zapewnieniem ich wiecznego szczęścia, dla szatanów była kamieniem obrazy i przyczyną odrzucenia, przepełniła ich piekielną ku Niej nienawiścią, podobną do nienawiści ku Bogu, którego była tak wiernym obrazem. W rajskim ogrodzie ujrzał szatan istotę podobną do Tej, która była przedmiotem jego wściekłości. Nie dosięgnie Boga, nie dosięgnie Jej, ale nienawiść swą wyleje na przyszła Jej matkę, na pierwszą matkę ludzkości. I udało mu się nakłonić ją do sprzeciwienia sie woli Bożej i szukania doskonałości nie w poddaniu sie zamiarom Boga, lecz wedle swego rozumowania. Pychą ją zwyciężył.
Istota ludzka poznająca za pomocą zmysłów daleka jest od tej jasności poznania, jaką posiada istota czysto duchowa. Toteż jej grzech jest o wiele mniej ciężki; stąd miłosierdzie Boże obiecuje Odkupiciela, a szatanowi przepowiada Bóg, że zwycięstwo jego nad matką zapowiedzianej Istoty nie zmieni Bożych planów; i że jednak „Ona zetrze głowę twoją”, mimo* że ty będziesz ustawicznie jak dotąd „czyhał na piętę Jej” [por. Rdz 3,15]. POMK, t. II, nr 1176, [Niepokalanów, 5-20 VIII 1940]
Chwila osobistej refleksji……
Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
”Starać się będę, by sumienie swoje coraz czystszym i coraz delikatniejszym czynić, by w ten sposób coraz bardziej do Niej się upodobnić, przyjemność Jej sprawić”.
Dzień 7. (5 grudnia)
W siódmym dniu naszej nowenny wraz ze Św. Maksymilianem spójrzmy z miłością na samego Jezusa Chrystusa, którego mamy naśladować w oddaniu się Niepokalanej. Tylko Ona jako Jego Matka może nas do Niego upodobnić.
PRZEZ MARYJĘ DO JEZUSA
„Patrzmy na najdoskonalszy nasz Wzór – Jezusa. On, Bóg, świętość sama, oddaje się Niepokalanej bez zastrzeżeń, staje siej Jej dziecięciem, chce, by Nim dowolnie kierowała przez trzydzieści lat Jego ziemskiego życia. Czyż potrzeba nam lepszej zachęty?” POMK, t. II, nr 1147, [Niepokalanów, przed wrześniem 1938]
„Na wzór Syna Bożego, Boga-Człowieka, mają się urabiać dzieci Boże. Kopiując rysy Boga-Człowieka, naśladując Chrystusa Pana, będą dążyć dusze do świętości. Im kto dokładniej odtworzy w sobie obraz Chrystusa Pana, tym bardziej zbliży się do Bóstwa, ubóstwi….
Kto zaś nie zechce mieć Maryi Niepokalanej za matkę, nie będzie też miał Chrystusa Pana za brata, ani Bóg Ojciec nie ześle mu Syna, ani Syn nie zstąpi do jego duszy, ani Duch Przenajświętszy nie urobi łaskami jego ciała mistycznego na wzór Chrystusa, bo to wszystko dzieje się w Maryi Niepokalanej, łaski pełnej i tylko w Maryi. Żadne inne bowiem stworzenie nie jest i nie będzie ani niepokalane, ani łaski pełne……….. I jak pierworodny Bóg-Człowiek nie począł się jak za zezwoleniem wyraźnym niebiańskiej Dziewicy, tak też nie inaczej dzieje się z innymi ludźmi, którzy dokładnie muszą naśladować we wszystkim swój Pierwowzór.
W Niepokalanej musi dusza się odrodzić wedle formy Jezusa Chrystusa. Ona musi mlekiem swej łaski duszę wykarmić, wypieścić, wychować, tak jak Jezusa karmiła, pieściła i wychowywała. Na Jej kolanach musi dusza nauczyć się poznawać i kochać Jezusa. Z Jej Serca czerpać miłość ku Niemu, owszem Jej Sercem Go kochać i miłością upodabniać się do Niego”. POMK, t.II, nr 1208, [Niepokalanów, styczeń 1940]
Chwila osobistej refleksji……
Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
„Pójdźmy za przykładem Jezusa i już od tej chwili odnówmy złożone Niepokalanej przyrzeczenia. Starajmy siej tak żyć, by z każdym dniem, z każdą chwilą stawać się coraz bardziej Niepokalanej, czyli coraz doskonalej wypełniać Wolej Niepokalanej”. POMK, t. II, nr 1147, [Niepokalanów, przed wrześniem 1938]
Dzień 8. (6 grudnia)
W ósmym dniu nowenny Św. Maksymilian będzie nas przekonywać o tym, że bardzo potrzebujemy czci i miłości do Niepokalanej, aby znaleźć obronę przed wszelkim złem.
NABOŻEŃSTWO DO NIEPOKALANEJ
„Celem stworzenia, celem człowieka, to coraz większe upodobnienie się do Stwórcy, coraz doskonalsze ubóstwienie. Bóg staje sie człowiekiem, żeby człowiek stał się Bogiem – mówi św. Augustyn”. POMK, t. II, nr 1191, [Niepokalanów lub Zakopane, 1939]
„ I zstępuje Bóg na ziemię, staje się człowiekiem; sam Bóg-Człowiek, Chrystus Jezus, świeci przykładem życia i naucza słowem. Dusze miłujące Boga tłumnie rzuciły siej do kopiowania w sobie tego pierwowzoru, do upodabniania się do Niego, do zjednoczenia z Nim, przemiany w Niego”. POMK, t. II, nr 1209, [Niepokalanów, styczeń 1940]
„Pan Jezus kocha bardzo tych, co naśladują Go w miłości ku Jego Przeczystej Matce”. POMK, t. II, nr 1151, [Niepokalanów, przed grudniem 1938]
„Chociażby szatan przywiódł duszę do bardzo nawet głębokiego upadku, jeżeli nie uda mu się wykorzenić z niej czci do Niepokalanej, zdobycz wciąż jeszcze nie jest pewna. Gdy zaś jaka dusza zapomniała o swej Matce Niebieskiej i cześć Jej oddawać zaprzestała, to chociażby otoczona była wszystkimi najrozliczniejszymi nawet nabożeństwami, chociażby pełniła wszystkie możliwe cnoty, to jednak po przerwaniu tego kanału łaski nieuchronnie stoczy się w przepaść.” POMK, t. II, nr 1202, [ Zakopane, 2-15 V 1939]
„Maryja: oto ta, której bezwarunkowo potrzebujemy. Św. Bernard mówi, że właściwie nikt nie powinien wzdrygać się lub wahać, jeśli się przechodzi przez Maryję
i oddaje sie Jej ufnie, gdy idzie się do Jezusa, choćby jako obrażonego sędziego. Pewnie, że przed Synem Bożym, o którym zapominaliśmy, byliśmy Mu nieposłuszni, trzeba mieć strach i świętą bojaźń, ale jest jeszcze Maryja: Matka tak dobra i pokorna, że idzie doń orędować za potrzebującymi Jej wstawiennictwa i opieki”. POMK, t. II, nr 1211, [Niepokalanów, 2 VII 1940]
Chwila osobistej refleksji……
Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
„By goręcej ukochać Niepokalaną, będziemy się starali o Niej i myśleć, i czytać,
i rozmawiać, by samemu coraz bardziej Ją poznać i pokochać, i coraz liczniejsze rzesze innych dusz dla Niej pozyskać. Zwłaszcza w chwilach zwątpienia, w czasach pokusy i utrapienia będziemy się do Niej modlić.
Ufając Niepokalanej, dusza nie obawia się niczego, nie cofa się przed żadnym obowiązkiem, chociażby nawet bardzo a bardzo trudnym”. POMK, t. II, nr 1151, [Niepokalanów, przed grudniem 1938]
Dzień 9. (7 grudnia)
Kończymy dzisiaj nowennę przed Uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP. Św. Maksymilian prowadził nas podczas kolejnych dni drogą pokornego rozważania i zachwytu nad wybraniem i pięknem Matki Bożej, która nazwała siebie w objawieniu w Lourdes „Jam jest Niepokalane Poczęcie.” To pierwsza z łask jakie Maryja otrzymała ze względu na Boże macierzyństwo. I tą prawdę uczynił Ojciec Kolbe podstawą założonego w Rzymie w 1917r. Rycerstwa Niepokalanej. Ruch ten a obecnie stowarzyszenie międzynarodowe pragnie zdobyć dla Chrystusa cały świat przez pośrednictwo Niepokalanej. W dzisiejszym rozważaniu usłyszymy jak wielką łaską jest, gdy Niepokalana wybiera kogoś na swojego Rycerza.
OWOCE NABOŻENSTWA DO NIEPOKALANEJ
„Niepokalana zstępuje na ziemię, jak dobra Matka pomiędzy swe dziatki, by im dopomóc do zbawienia duszy. A pragnie nawrócenia i uświęcenia dusz wszystkich, bez żadnego wyjątku. Posługuje sie zaś w dokonaniu tego dzieła narzędziami wziętymi spo-między ludzi, jak to widzimy w opisanych zjawieniach. Jednak są to wypadki nadzwyczajne. Daleko częściej pobudza Ona kochające Ją dzieci do współpracy ze sobą w warunkach zwyczajnego codziennego życia. Te Jej oddane dusze same Nią żyją, często o Niej myślą, serdecznie Ją kochają i starają się rozpoznawać Jej życzenia, czy to wypowiedziane Jej własnymi ustami, czy też podane im w cichych natchnieniach wewne-trznych i rozpowszechniają tę Jej wolę, pociągając coraz to nowe dusze do Jej coraz doskonalszego poznania i miłości coraz serdeczniejszej, a w Niej i przez Nią do coraz gorętszej miłości Jezusowego Serca Boga.
Takich swoich dusz wzbudza Niepokalana tysiące w każdym czasie. Sporo też z nich mniej lub więcej ściśle się zrzesza, by wspólnym wysiłkiem lepiej jeszcze swej Pani się przysłużyć. I stąd tyle różnych stowarzyszeń, pracujących wyłącznie dla Niej.
Jednak wciąż jeszcze można żalić się z bł. [Ludwikiem] Grignionem de Montfort: „Maryja była dotąd nie dosyć znana i to jest jedna z racji, dla których Jezus Chrystus nie jest tak znany, jak być powinien”.
Jeszcze istnieją na globie ziemskim dusze, które nawet nie wiedzą, kim to jest Jezus i Maryja. Jeszcze wciąż żniwo wielkie, a robotników za mało [por. Łk 10,2]. Stąd dużo, bardzo jeszcze dużo pola na coraz to nowe wysiłki.
Jedno z …zrzeszeń, zmierzających do tego celu pozyskania dusz Niepokalanej, a przez Nią dla Przenajświętszego Serca Jezusowego to Niepokalanej Milicja.. POMK, t. II, nr 1189, [Zakopane, 2-15 V 1939]
„Niepokalanej się nazywa, bo jej członkowie Najświętszej Maryi Pannie Niepokalanej bez zastrzeżeń się oddali, by Ona sama w nich i przez nich działała i łaski nadnaturalnego światła, siły i szczęścia przez ich dusze na dusze innych przelewała. I Milicja (Rycerstwo) się zowie, bo spocząć nie może, ale miłością zdobywa serca dla Niepokalanej a przez Nią dla Boskiego Serca Jezusa, przez Nie zaś dla Ojca w Niebie”. POMK, t. II, nr1149, [Niepokalanów, październik 1938]
„Niepokalana – oto nasz ideał.
Samemu do Niej się zbliżyć, do Niej się upodobnić, pozwolić, by Ona opanowała nasze serce i całą naszą istotę, by Ona żyła i działała w nas i przez nas, by Ona miłowała Boga naszym sercem, byśmy do Niej należeli bezgranicznie – oto nasz ideał. Promieniować na otoczenie, zdobywać dla Niej dusze, by przed Nią także serca bliź-nich się otwarły, by zakrólowała Ona w sercach wszystkich, co są gdziekolwiek po świe-cie ….aż do skończenia świata – oto nasz ideał”.
I by Jej życie w nas pogłębiało się z dnia na dzień, z godziny na godzinę, z chwili na chwilę i to bez żadnych granic – oto nasz ideał. I aby to Jej życie podobnie rozwijało się w każdej duszy, co jest i będzie kiedykolwiek – oto nasz drogi ideał”. POMK, t. II, nr 1109 [Niepokalanów, przed 24 VI 1936]
Chwila osobistej refleksji……
Moja odpowiedź na usłyszane rozważanie:
„Czy należysz do szeregów tej Milicji? Czy chciałbyś bliźnim twoim podać pomocną
dłoń?
Oddaj się i ty Niepokalanej. Pozwól, by Ona przez ciebie działała, a rozsiejesz dużo szczęścia i w czasach dzisiejszych po ziemi i dasz wielu duszom niespokojnym odpocz-nienie w Bogu. POMK, t. II, nr1149, [Niepokalanów, październik 1938]
V. Pytając siebie „czy w tym roku zrobiłem dla Niepokalanej, dla zbawienia i uświęcenia duszy mojej i bliźnich, ile tylko mogłem?” POMK, t. II, nr991 [Grodno, przed grudniem 1924], módlmy się słowami Św. Maksymiliana prosząc o to, żeby Niepokalana pozwoliła nam siebie chwalić i służyć w szeregach swojego Rycerstwa.