Rycerskie świadectwo wiary wobec uchodźców

Dla człowieka szlachetnego, o dobrym sercu, czymś oczywistym jest pomoc niesiona uchodźcom – podarowanie im pożywienia, ubrania, na ile to możliwe także noclegu, i otoczenie serdeczną życzliwością. Dla chrześcijanina ważne jest także, by czynić to w imię Jezusa i oprócz okazania miłości dać świadectwo wiary. Tak uczyniła Beata, rycerka Niepokalanej z Przemyśla.

Świadectwo wiary, a szczególnie bliskiej więzi z Maryją, było czymś całkowicie naturalnym wobec gości z Ukrainy, których przyjęła do siebie na kilka dni Beata z mężem. W ich domu znajduje się wiele wizerunków świętych, które zainteresowały przybyszów. W ten sposób rozmowa skierowała się na sprawy religijne, a gospodyni opowiedziała o tym, jak Maryja uratowała jej życie i jak wobec tego kocha i troszczy się o każdego człowieka. Wyjaśniała także, czym jest różaniec i co to znaczy, że Matka Boża jest Niepokalana – ponieważ tego Ukrainki nie wiedziały.

Jak wspomina Beata, jej goście byli bardzo poruszeni świadectwem, a następnego dnia jedna z nich udała się o świcie do cerkwi. Powierzamy ich Niepokalanej, by to spotkanie stało się dla nich momentem odnowienia relacji z Bogiem i z Maryją.


Na zaproszenie redakcji Radia FARA Beata opowiedziała o tym także słuchaczom radia: